Z pozoru to nieosiągalne. Większość osób nawet nie marzy o posiadaniu samochodu marki Ferrari, ponieważ nie chcą wpaść w depresję na widok ceny. Dwudziesty pierwszy wiek to jednak czas nastawienia na konsumentów oraz zapewnianie im możliwie wielu opcji atrakcyjnego spędzania czasu. Producenci i usługodawcy dwoją się i troją, aby zwrócić uwagę potencjalnych klientów. Nie jest to jednak proste z uwagi na mnogość możliwych rozwiązań. Jednym z bardziej oryginalnych pomysłów pozostaje przejażdżka Ferrari. To stosunkowa nowość, ale już wiele osób zdążyło się przekonać, że to także świetna sprawa. Dla każdego, kto kocha i interesuje się motoryzacją. Wystarczy mieć prawo jazdy kategorii b, zapłacić kilkaset złotych i można zająć miejsce za kierowcą sportowego samochodu tej luksusowej marki. Wrażenia są gwarantowane, a zwrot pieniędzy zapewne nie będzie konieczny. Czasami z uwagi na szczególnie złe warunki atmosferyczne jazda musi zostać przełożona. Wynika to jednak przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo klientów. Intensywny deszcz nie tylko utrudnia prowadzenie samochodu, ale również znacząco obniża satysfakcję z jazdy. Dlatego właśnie czasami warto iść na kompromis i zdecydować się na inny termin. Przy pięknej pogodzie Ferrari prowadzi się jak marzenie.